Szukaj na tym blogu

sobota, 11 sierpnia 2012

Kochane raczki. Kochane nozki

TAK jechalismy na urodziny

a TAK wrocilismy

a TO uszylismy na prezent

TO jest kosmicznym jelonko-psem, rzecz jasna, a co do pozostalych zdjec to pogoda jest szalona i skrajna. Z deszczu rodzi sie slonce i upal. Nie narzekam. Kazdy promyk mnie cieszy. No a bose stopki to NAJBARDZIEJ. Nawet jesli brudne.


5 komentarzy:

  1. U nas od trzech dni trwa całodzienna przebieranka: krótki rękawek - sweter - bluza - kurtka - skarpetki - bez skarpetek - trampki - kalosze. I tak średnio rewolucja co 20 minut. Pogoda zwariowała jak nic!

    OdpowiedzUsuń
  2. o tak, nóżki i rączki nawet niemiłosiernie brudne są najukochańsze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie jechaliście! Pięknie wróciliście!:D

    OdpowiedzUsuń
  4. takie bose stópki, a do tego brudne - cudowny widok! A jeszcze jak właściciel stópek zadowolony- nic więcej do szczęscia nie trzeba!

    OdpowiedzUsuń
  5. Najlepiej!
    Uwielbiam stópencje!!!!

    OdpowiedzUsuń