Jak to jest, ze chlopiec sam za autko chwyta, a dziewczynka za lale. Nikt mu przeciez nie wkladal tego do lapki i mowil "Baw sie, bo tym chlopcy sie bawia". U nas w domu kroluje traktor, ryksza i woz strazacki. A za droge sluszy wszystko. A, ze mamy sweter jak autostrada, to za droge bedzie robic...
Dziecko widzi też co wybiera mama, co tata. Uczy się przez obserwację. :) Ale zobaczysz, przyjdzie czas i na próbę zabawy lalkami.
OdpowiedzUsuńJa też się zawsze zastanawiam jak to jest z tymi autkami i lalkami. Autostrada bardzo oryginalna :-)
OdpowiedzUsuńA po co się mama w autostradę ubiera no po co? :)
OdpowiedzUsuńdzieci wiedzą najlepiej co i jak :D
OdpowiedzUsuńno widzisz, a u mnie miś, lala, tory i autko :) na zmianę :)
OdpowiedzUsuń:) Jaka mamo-strada fajna!
OdpowiedzUsuńU nas też czasem noga Mamy albo reka Taty za autostradę robi :)