Czy Wy też szalejecie po sklepach w poszukiwaniu prezcenionych ubranek, pajacy i body. A może zabawek lub ksiażek? Ja- wszystkiego po trochu. Choc chyba najwiecej tego ostatniego. Ale nie o tym, a wlasnie o mini ciuszkach. Pelnych kolorow i werwy. Az zaluje, ze tylko w dzieciecych rozmiarach...
Udanego weekendu!!!
te szaro turkusowe są piękne. mam hopla na punkcie pajaców i body :) mogłabym tylko takie ubrania kupować.
OdpowiedzUsuńw sówki! My uwielbiamy ptactwo... :)
UsuńChcę WSZYSTKIE! :D
OdpowiedzUsuńAle cudne! Też mi się najbardziej turkuski spodobały! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWszystkie cuuudne, mniamnuśne, palce lizać - też chcę wszystkie!!! No i normalnie mi ochoty narobiłaś na zakupowe szaleństwo jakieś, ale kasy na razie brak :(
OdpowiedzUsuńWszystkie boskie! Choć te w sówki to mój faworyt:)
OdpowiedzUsuńAleż fantastyczne ciuszki. Nr 2 i 3 najbardziej mi się spodobały:)
OdpowiedzUsuńFantastyczne te pajace
OdpowiedzUsuńDrugi i trzeci szczegolnie przypadl mi do gustu :) cudne!
OdpowiedzUsuńNigdy do konca nie potrafilam zrozumiec kumpeli, ktora za kazdym razem wchodzac do sklepu kierowala sie po sekundzie na dzieciece ciuszki... do momentu, kiedy urodzil sie Nasz Stwor :) Robie tak samo ;)
Mama i Stwor