Jak co roku jest ich wiele. Potrzebuje takiej motywacji w postaci postanowień Noworocznych, gdyż ostatnio chandra mnie dopadła. Święta się skończyły i czas naszej 3-osobowej rodzinki. Matej znów (a raczej cały czas) pracuje dużo, co spotęgowało moją chandrę. Na szczęście w przyszłym tygodniu będziemy mieli trochę czasu dla siebie.
W tym roku chciałabym: więcej czytać (wszystkie wieczorne próby czytania kończą się szybkim zaśnięciem), i czytac Antkowi (na razie książka sama w sobie go interesuje bardziej niż jego treść), wrócić do regularnego blogowania. Mam nawet parę pomysłów na cykliczne posty, a także powrót do starszych jak np. Inspiracje Bobaskowe czy Modna Mama (jeśli macie jakieś sugestie co byście chcieli tu zobaczyć, napiszcie do mnie!) Kolejnym postanowieniem na ten rok to więcej kreatywnego działania, więcej rysowania (ciagle po głowie mi chodzi książka dla dzieci... Może coś z tego wyjdzie w tym roku), więcej szycia sówek i może nowych przytulasków... Chciałabym też nauczyć się druku, screen printing i drukować na wszyyyystkim, no i zawsze wygrywać z górą prania i prasowania...
Jako mama, oprócz czytania, chciałabym być wyspana i cierpliwa. Niestety Antek nie narodził się jako jedno z tych dzieciąt co nie płaczą i przesypiają nocki. Czasem wydaje mi się, że robi to za wszystkie inne bobasy na świecie... Choć z drugiej strony uśmiecha się coraz więcej, co wprawia mnie w uśmiech też. Macierzyństwo nie jest łatwe a trzeba się go szybko uczyć...
To tyle, choć mogłoby być więcej, i jest, ale poprzestańmy na tym co jest. A wy jakie macie postanowienia Noworoczne?
W tym roku chciałabym: więcej czytać (wszystkie wieczorne próby czytania kończą się szybkim zaśnięciem), i czytac Antkowi (na razie książka sama w sobie go interesuje bardziej niż jego treść), wrócić do regularnego blogowania. Mam nawet parę pomysłów na cykliczne posty, a także powrót do starszych jak np. Inspiracje Bobaskowe czy Modna Mama (jeśli macie jakieś sugestie co byście chcieli tu zobaczyć, napiszcie do mnie!) Kolejnym postanowieniem na ten rok to więcej kreatywnego działania, więcej rysowania (ciagle po głowie mi chodzi książka dla dzieci... Może coś z tego wyjdzie w tym roku), więcej szycia sówek i może nowych przytulasków... Chciałabym też nauczyć się druku, screen printing i drukować na wszyyyystkim, no i zawsze wygrywać z górą prania i prasowania...
Jako mama, oprócz czytania, chciałabym być wyspana i cierpliwa. Niestety Antek nie narodził się jako jedno z tych dzieciąt co nie płaczą i przesypiają nocki. Czasem wydaje mi się, że robi to za wszystkie inne bobasy na świecie... Choć z drugiej strony uśmiecha się coraz więcej, co wprawia mnie w uśmiech też. Macierzyństwo nie jest łatwe a trzeba się go szybko uczyć...
To tyle, choć mogłoby być więcej, i jest, ale poprzestańmy na tym co jest. A wy jakie macie postanowienia Noworoczne?
Widzę, że w postanowieniach wielu się zgadzamy:D Z tym, że ja już książkę mam, czeka tylko na wiersze męża:) I ślemy do wydawnictw:D
OdpowiedzUsuńNo to super! Daj znac jak bedzie w sprzedazy, na pewno kupie!!!
OdpowiedzUsuń