Kilka dni temu pojechalismy do zamku w Alnwick, gdzie krecono kilka scen z Harrego Pottera. Sa wakacje, wiec bylo duzo atrakcji dla dzieciakow. Antek jest za maly by zrozumiec historie Pottera, wiec ominela nas nauka jazdy na miotle. Za to mielismy duzo frajdy w szukaniu smoka i przebieraniu sie za rycerzy. Obok zamku byly slynne ogrody Alwick, do ktorych nie poszlismy bo trzeba bylo osobno bilet kupic; a takze dom na drzewie-restauracja, gdzie bawilismy sie na mostach. Bylismy tez w niezwyklej bibliotece, gdzie kolejka nad glowami po regalach jezdzila, mozna sie napic kawy w srodku biblioteki, kacik z ksiazkami dla dzieci odwiedzic i usiasc pod wielkim neonem.
Ale cudownie, zazdroszczę bardzo :)
OdpowiedzUsuńlubimy sie wycieczkowac! :)
UsuńWoW!!! To dopiero są wakacyjne atrakcje!
OdpowiedzUsuńdzieciaki maja rozrywke zapewniona w wakacje!
UsuńAleż mieliście zabawę! Zazdroszczę! Kocham zamki, zameczki i zamczyska! Te miejsca mają magiczną atmosferę i klimat!
OdpowiedzUsuńmy tez lubimy, choc najbardziej gdy atrakcje dla dzieciakow sa, bo ich takie zamki malo obchodza...
UsuńPrzebrania najlepsze! :)
OdpowiedzUsuńnaj naj naj :D
Usuń