Antoni: pompon-love. Rozbrajanie Viniolowej karuzelki. W tym tygodniu kocha Viniego do bolu i nie daje mu spokoju. Kladzie mu sie nawet do lozeczka i budzi, bo przeciez dzien jest!
Vincenty: zeby odpuscily wiec i dobry nastroj wrocil. Tu wyjatkowo nie spal na spacerze...ale tylko przez 5 minut :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz