i nie narzeka! :)PS zaklep na amen tego kotka dla mnie, zaklep... zdecydowałaś czy przywieziesz czy mam przelewać kasę + wysyłka? :)
zaklepana, przywioze i przekaze osobiscie!
jaram się :)))))
ten mikrośliniak to chyba dla ozdoby co? bo kawaler widać wiele serca wkłada w to jedzenie :D
o dziwo nawet sie nie pobrudzil zbytnio, kulturalnie zjadl :)
ale taką zwykłą lasagne Mu zaserwowałaś? taka, jaką sama też jesz? Kurcze, może i ja powinnam spróbować..my tak lubimy makarony i włoską kuchnię :)
warzywna. gdzies wyczytalam/ktos mi powiedzial, zeby wszystko dawac (oprocz paru rzeczy), tylko soli przestalam uzywac, sobie na talerzu dosalam.
Mniam! Pyszna ta lasagne musiał być! ps. Ależ Antonówka do Ciebie podobny !
Chyba tylko moje oczy ma (tak mi mowia), a mi zawsze milo jak ktos powie, ze do mamy podobny!
Widzę, że smakowała :]
A jak! A to byl pierwszy raz jego makaronowy...
Zgadzam sie z Mama SynAlka... Antos to Twoja miniaturka!Super konsumencik z Niego!
to sie ciesze! :)
Po minie Antka i jego zacięciu w jedzeniu widać, że dobra była:) Sama zgłodniałam:P
jestem w szoku, ze tak mu smakowala bo on niejadek jest...
Ależ jestem SŁOOOOOODKI jak jem :-) uwielbiam patrzeć na takie moruski:-) Mamo trzeba kupić śliniak z rękawkami :-) będzie mniej prania ;-)
a gdzie taki sliniak mozna zakupic? w Ikea beda mieli?
Słodziak:* Antoś do schrupania:)
tak jest, zaraz po posilku mama schrupala Antonowke :)
taka lasagne to i ja bym zjadła!a jakie warzywa dałaś?
pomidory, marchew, cebula, seler. Daj co tam chcesz, jest tylko pare rzeczy, ktorych dzieci no nie moga jesc...
smakowało wnusiu???? babcia Cię schrupie
smakowalo, na nastepny dzien zjadl risotto ze smakiem. a dzis rybe sprobujemy!
zgłodniałam:P
uuuu ale będzie prania i sprzątania ;) Moja mała ma 18 miesięcy i w sumie nawet teraz potrafi się cała wymazać ;)
Ja naprawde jestem w szoku, bo za bardzo sie nie upacka. Na twarzy wiadomo, ale nigdy ubranka nie musialam zmieniac po obiedzie...
I dobrze! Niech je ludzkie jedzenie:D
w koncu to tez czlowiek, a w dodatku on mysli, ze juz dorosly jest. wszystko SAM musi!
Ah ah, look at the cutie eating lasagna!!!I love your banner :)Have a lovely weekend!
i nie narzeka! :)
OdpowiedzUsuńPS zaklep na amen tego kotka dla mnie, zaklep... zdecydowałaś czy przywieziesz czy mam przelewać kasę + wysyłka? :)
zaklepana, przywioze i przekaze osobiscie!
Usuńjaram się :)))))
Usuńten mikrośliniak to chyba dla ozdoby co? bo kawaler widać wiele serca wkłada w to jedzenie :D
OdpowiedzUsuńo dziwo nawet sie nie pobrudzil zbytnio, kulturalnie zjadl :)
Usuńale taką zwykłą lasagne Mu zaserwowałaś? taka, jaką sama też jesz? Kurcze, może i ja powinnam spróbować..my tak lubimy makarony i włoską kuchnię :)
OdpowiedzUsuńwarzywna. gdzies wyczytalam/ktos mi powiedzial, zeby wszystko dawac (oprocz paru rzeczy), tylko soli przestalam uzywac, sobie na talerzu dosalam.
UsuńMniam! Pyszna ta lasagne musiał być!
OdpowiedzUsuńps. Ależ Antonówka do Ciebie podobny !
Chyba tylko moje oczy ma (tak mi mowia), a mi zawsze milo jak ktos powie, ze do mamy podobny!
UsuńWidzę, że smakowała :]
OdpowiedzUsuńA jak! A to byl pierwszy raz jego makaronowy...
UsuńZgadzam sie z Mama SynAlka... Antos to Twoja miniaturka!
OdpowiedzUsuńSuper konsumencik z Niego!
to sie ciesze! :)
UsuńPo minie Antka i jego zacięciu w jedzeniu widać, że dobra była:) Sama zgłodniałam:P
OdpowiedzUsuńjestem w szoku, ze tak mu smakowala bo on niejadek jest...
UsuńAleż jestem SŁOOOOOODKI jak jem :-) uwielbiam patrzeć na takie moruski:-) Mamo trzeba kupić śliniak z rękawkami :-) będzie mniej prania ;-)
OdpowiedzUsuńa gdzie taki sliniak mozna zakupic? w Ikea beda mieli?
UsuńSłodziak:* Antoś do schrupania:)
OdpowiedzUsuńtak jest, zaraz po posilku mama schrupala Antonowke :)
Usuńtaka lasagne to i ja bym zjadła!
OdpowiedzUsuńa jakie warzywa dałaś?
pomidory, marchew, cebula, seler. Daj co tam chcesz, jest tylko pare rzeczy, ktorych dzieci no nie moga jesc...
Usuńsmakowało wnusiu???? babcia Cię schrupie
OdpowiedzUsuńsmakowalo, na nastepny dzien zjadl risotto ze smakiem. a dzis rybe sprobujemy!
Usuńzgłodniałam:P
OdpowiedzUsuńuuuu ale będzie prania i sprzątania ;) Moja mała ma 18 miesięcy i w sumie nawet teraz potrafi się cała wymazać ;)
OdpowiedzUsuńJa naprawde jestem w szoku, bo za bardzo sie nie upacka. Na twarzy wiadomo, ale nigdy ubranka nie musialam zmieniac po obiedzie...
UsuńI dobrze! Niech je ludzkie jedzenie:D
OdpowiedzUsuńw koncu to tez czlowiek, a w dodatku on mysli, ze juz dorosly jest. wszystko SAM musi!
UsuńAh ah, look at the cutie eating lasagna!!!
OdpowiedzUsuńI love your banner :)
Have a lovely weekend!