Mielismy jechac do Edynburga ale ze wzgledow wyzszych wyladowalismy w Berwick... Piekny wiosenny dzien byl i chodzilismy caaaaly czas...x
Miasteczko w sumie jak kazde inne nadmorskie w Wielkiej Brytanii, ale spacer byl niesamowity. Piekne mosty wzdluz rzeki, pogoda... a przede wszystkim czas spedzony z mezem i synem... Tego zawsze za malo... Szkoda tylko, ze nie spotkalam sie z Marysia i jej rodzina w Edynburgu. Zrozumialam juz dawno, ze majac dzieci nie da sie planowac, ale zaryzykowalismy... Do nastepnej okazji Mery...!
ach te murki...
naszyjnik dino...? jestem za
Matej tlumaczy co to 'paszkwil'. Filmik tez jest... :)
siur pod plot, gdzies trzeba no...!
uwielbiam ta trase wzdluz wybrzeza. ma sie wrazenie, ze zaraz tam wpadniemy, chlup!
Zobacz Tinga jaki widok!
kochana malpka!
moja mega wielka szalo- tuba
Jaki duzy, sliczny Antek!!!!
OdpowiedzUsuńależ by się przejechała wzdłuż wybrzeża...widoki powalają:)
OdpowiedzUsuńTinga! :)))
OdpowiedzUsuńświetna wycieczka, pogoda i czas, przede wszystkim czas - rodzinny :)