Po udanych zakupach zabawkowych z niedzieli, czuje niedosyt, lub nawet zabawkowa obsesje... To wszystko dlatego, ze widze tyle pieknych rzeczy, a jestem wzrokowcem, wiec ciezko sie oprzec... Szczegolnie uwielbiam zabawki recznie robione, dziergane na drutach lub szydelku, szyte z latek lub te zrobione metoda recyklingu, no i w koncu drewniane . Te ostatnie udalo mi sie dostac te za grosze na niedzielnym markecie, ale i tak przegladam i zachwycam sie kolejnymi okazami. Te nie takie tanie...
fakt - urocze zabaweczki
OdpowiedzUsuńŚwietne zabawki! teraz trzeba się nieźle naszukać,żeby takie dostać,Wszędzie tylko ten plastik:(
OdpowiedzUsuń