Dziękuję Wszystkim za życzenia.
Imieniny były skromne ale dostałam najlepszy prezent od mojego synalka. Drugi ZĄBEK!!! Obyło się nawet bez większego marudzenia. Ot, trzeba było dać mu gryzak, i był zajęty na dłużej.
Było +6 i krokusy w parku więc prawie wiosna. Pojechaliśmy na giełde staroci, ale było bez szaleństw niestety bo za mało sprzedających... Poźniej spacer po Hexham, a w domu szycie domków-przytulasków przy cieście bananowym i piwie imbirowym (non alk). Urodziny tuż za rogiem, więc może wtedy imprezę zrobimy.
Imieniny były skromne ale dostałam najlepszy prezent od mojego synalka. Drugi ZĄBEK!!! Obyło się nawet bez większego marudzenia. Ot, trzeba było dać mu gryzak, i był zajęty na dłużej.
Było +6 i krokusy w parku więc prawie wiosna. Pojechaliśmy na giełde staroci, ale było bez szaleństw niestety bo za mało sprzedających... Poźniej spacer po Hexham, a w domu szycie domków-przytulasków przy cieście bananowym i piwie imbirowym (non alk). Urodziny tuż za rogiem, więc może wtedy imprezę zrobimy.
nowy zamek w drzwiach (teść lubi mieć jakiś projekt w zanadrzu, nawet na wakacjach:)
domek teściowej, jak go nazwałyśmy poźniej: klasyczny
mój domek: kolorowy i pstrokaty, czyli taki jak ja :)
Skarby i prezenty z marketu:
folkowy obrusik portugalski (prezent od Ani)
sówka na drzewo Antusia (też z Portugalii :)
Bajka dla Antolka na winylu + pudełko jabłuszko (nie z marketu, prezent od męża)